Dorota Szelągowska: „Granat kocha złoto. Świetnie komponuje się też z drewnem, wikliną i wszelkimi naturalnymi materiałami. Mimo, że ciemne kolory są modne już kolejny sezon, nadal boimy się malować nimi wszystkie ściany. Zupełnie niesłusznie. Clou tkwi w odpowiednim umeblowaniu i dobraniu dodatków.
Żeby nadać ścianom faktury, możemy się pokusić o boazeryjne ozdoby. W tym celu używamy albo gotowych listew boazeryjnych, lub tworzymy prosty wzór ze zwykłych listewek, które przyklejamy do ściany. Całość malujemy farbą do ścian.
W tym wnętrzu najważniejsza jest kanapa ze sztucznej skóry. Jasne dywany rozjaśniają wnętrze - nie musimy ograniczać się do jednego dywanu - miksowanie różnych struktur, splotów i wzorów jest bardzo stylowe. To samo dotyczy stolików kawowych czy innych mebli. Szafka z lat 50-tych doskonale wygląda w towarzystwie eleganckiej złotej konsoli i wiklinowych lamp. Zwróćcie jednak uwagę, że cała baza kolorystyczna tego wnętrza to granaty, brązy, złoto i biel. Dzięki temu całość aranżacji, mimo odważnych połączeń jest niezwykle spójna.”